Antoni Zięba

W dniu 3 maja 2018 r., w święto Matki Boskiej Królowej Polski, odszedł do Domu Ojca dr inż. Antoni Zięba, człowiek głębokiej wiary, obrońca życia od poczęcia do naturalnej śmierci, wrażliwy na los i potrzeby ubogich rodzin, współzałożyciel Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci i World Prayer for Life, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, członek Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie i Zakonu Rycerzy Kolumba, laureat licznych nagród, w tym papieskiego medalu „Pro Ecclesia et Pontifice".

Msza święta pogrzebowa zostanie odprawiona 8 maja (wtorek) o godz. 16.00, w kościele parafialnym Matki Boskiej Zwycięskiej w Krakowie-Borku Fałęckim, po czym nastąpi złożenie śp. Zmarłego do grobu na cmentarzu przy ul. Zawiłej.

Parafia św. Maksymiliana żegna śp. dr inż. Antoniego Ziębę ze szczególnym wzruszeniem. Zmarły był wielkim czcicielem św. Maksymiliana. Co roku kilkakrotnie przybywał do celi śmierci św. Maksymiliana Kolbego w Auschwitz. Wiele inicjatyw w obronie życia rodziło się w tym właśnie miejscu. Czuł głęboką więź duchową ze św. Maksymilianem, często to osobiście podkreślał, jego wstawiennictwu powierzał podejmowane dzieła na rzecz ochrony życia i apostolstwa prasy katolickiej. Dzielił się swoimi wielkim doświadczeniem w czasie Eucharystii oraz podczas licznych spotkań z zespołami duszpasterskimi naszej parafii. Był również inicjatorem pieszej pielgrzymki w dniu 14 sierpnia z kościoła św. Maksymiliana do miejsca męczeństwa o. Kolbego w b. obozie Auschwitz zainicjowanej w roku 2001. Na falach Radia Maryja zachęcał do uczestnictwa w pielgrzymce i udziału w uroczystościach ku czci św. Maksymiliana.

Od wielu lat w rocznicę urodzin św. Maksymiliana wraz ze swoimi współpracownikami uczestniczył w naszym kościele we Mszy św. dla uproszenia Bożego błogosławieństwa. P. Antoni pozostaje w naszej wdzięcznej i modlitewnej pamięci.

Niech Zmartwychwstały Chrystus przyjmie go do Siebie, aby uczestniczył w pełni Jego życia wraz ze swoimi Przyjaciółmi, których na ziemi poznał i kochał.