Historia tworzenia parafii pw. Św. Maksymiliana Męczennika w Oświęcimiu


Czytaj także: Z dziejów budowy kościoła - kalendarium


Lata pięćdziesiąte XX wieku w Oświęcimiu związane były z rozbudową Zakładów Chemicznych. W poszukiwaniu pracy i z nakazu pracy przybywali do Oświęcimia ludzie z wielu stron Polski. Szybko rozwijała się zabudowa Osiedla Chemików, gdzie zamieszkało przeszło 17 tys. mieszkańców (1957) (dla porównania: z danych, uzyskanych po przeprowadzeniu spisu mieszkańców Oświęcimia zaraz po zakończeniu II wojny wynikało, że liczba mieszkańców zmniejszyła się o połowę w stosunku do okresu międzywojennego i wyniosła 6742 osoby.) Tak wielką liczbę mieszkańców, w zdecydowanej większości ludzi wierzących, należało objąć opieką duszpasterską. To dzieło podjęto w niełatwych okolicznościach historycznych, gdy swoją prawdziwą twarz objawiał totalitaryzm komunistyczny, zniewalając i zastraszając ludzi religijnych.

Starania społeczności Osiedla o budowę nowego kościoła bardzo dobitnie wspomagał ks. Franciszek Dźwigoński, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP, a sprawą gromadzenia funduszy na kościół zajął się Komitet Budowy Kościoła. Liczba członków wspierających starania Komitetu wciąż rosła, i tak końcu roku 1957 wynosiła 3123 osoby. 5 czerwca 1957 r. ks. prob. Franciszek Dźwigoński wystosował pismo do Wojewódzkiego Zarządu Architektoniczno-Budowlanego w Krakowie z prośbą o ustalenie lokalizacji nowego kościoła. Zgoda została wydana 8 lipca 1957 r. umożliwiając dalsze starania. Po uzgodnieniach z Kurią i Władzami wybrano miejsce lokalizacji nowego kościoła obok pasa zieleni przy skrzyżowaniu ulic Tysiąclecia i Śniadeckiego. Teren pod budowę kościoła zajmował obszar 1,5 ha i składał się z 15 parcel, będących we władaniu 45 gospodarzy - mieszkańców Dworów, Monowic, Oświęcimia, Brzezinki, Starych Stawów, Krakowa i z terenów Śląska. Właściciele ofiarowali swoje parcele, w większości bezpłatnie, pod budowę kościoła.

W kronice parafialnej ks. proboszcz Franciszek Dźwigoński napisał: "20 października 1957 r. oglądnęliśmy wszystkie możliwości w terenie z ks. arcybiskupem Eugeniuszem Baziakiem, który zadecydował, by wybrać miejsce naprzeciw obecnego Domu Kultury... Musiałem do wszystkich (właścicieli działek) zajść, przekonywać, prosić, szukać. Był to bardzo ciężki okres pracy. Pomocą mi służyli członkowie Komitetu z Dworów... Mieszkańcy Osiedla mieli czas tylko wieczorem. Ukoronowaniem kilkumiesięcznych trudów było nabycie prawa własności na podstawie aktów darowizny prawie wszystkich działek... jednej nie mogliśmy notarialnie nabyć, gdyż właścicieli w Polsce nie było, użytkownicy tylko dali nam na piśmie prawo dysponowania nią".

Na Walnym Zebraniu Członków Komitetu Budowy Kościoła w dniu 16 lutego 1958 r. zadecydowano o zleceniu opracowania projektu kościoła dwóm zespołom architektów z Krakowa, oraz wysunięto propozycję, aby patronem nowego kościoła był św. Józef - Robotnik. W marcu 1958 r. całość terenu była już własnością Kościoła. Do poświęcenia placu budowy i postawienia krzyża doszło 18 maja 1958 r. Przy kościele parafialnym zgromadziły się rzesze mieszkańców Osiedla i innych części Oświęcimia i w uroczystej procesji z krzyżem przeszły na miejsce planowanej lokalizacji nowego kościoła. Uroczystościom przewodniczył w imieniu ks. arcybpa Eugeniusza Baziaka ks. prał. Stanisław Czartoryski z Krakowa, który dokonał poświęcenia placu budowy, krzyża oraz przewodniczył pierwszej Mszy św. odprawianej na Osiedlu.

Od dnia poświęcenia placu i ustawienia krzyża, mieszkańcy Osiedla bez względu na pogodę zaczęli się gromadzić przy krzyżu na nabożeństwa majowe, a w październiku na wspólne odmawiane różańca. Krzyż wszystkim przypominał, że w tym miejscu ma stanąć kościół. Rozpoczęto również starania o wybudowanie prowizorycznej kaplicy w miejscu planowanej budowy kościoła, na co w dniu 18 lipca 1958 r. wyraziło zgodę Prezydium PRN w Oświęcimiu. Wysiłki Komitetu Budowy Kościoła w tym dziele spotkały się z utrudnieniem, ponieważ Dyrekcja Zakładów Chemicznych Oświęcim odmówiła odsprzedania baraków i sprzedaży wapna. Postanowiono wówczas zbudować kaplicę z prefabrykatów. Jednak do budowy kaplicy nie doszło, gdyż decyzją Prezydium z dnia 11 września 1958 r. wyrażona wcześniej zgoda na budowę prowizorycznej kaplicy została cofnięta. Ówczesne władze miasta i województwa, realizując wytyczne systemu totalitarnego, chciały skutecznie przeszkodzić zamiarom parafii pw. Wniebowzięcia NMP i mieszkańcom Osiedla w budowie nowego kościoła. W sierpniu 1958 r. zablokowano wysiłki budowniczych nowego kościoła. Zlikwidowano konto, zabrano materiał i cały teren upaństwowiono. Zagospodarowano odebrany Parafii teren, pobudowano bloki i place zabaw. A niektórzy z ówczesnych "mających władzę" w Oświęcimiu mówili, że "pierwej włosy wyrosną im na dłoni, nim powstanie na Osiedlu nowy kościół".

fot. Stanisław Jasieniak

Bożym dziełom trudno jest postawić zaporę. Postawiony w maju 1958 r. krzyż pozostał i świadczył o podjętych staraniach oraz wzywał do mobilizacji wysiłków ludzi wierzących w sprawę budowy kościoła. Ponieważ były to czasy poważnych represji, by nie narażać mieszkańców Osiedla na cierpienia, ze strony parafii pw. Wniebowzięcia NMP nie podejmowano większych starań o budowę nowego kościoła. Pasterz Archidiecezji Krakowskiej - ks. kard. Karol Wojtyła, znany z wielkiej troski ewangelizacyjnej w diecezji, zdawał sobie sprawę, że nawet niesprzyjające okoliczności nie mogą przeszkodzić w realizacji praw ludzi wierzących do posiadania swojego kościoła. W imieniu Kurii wysyłał prośby do Władz Wojewódzkich o pozwolenia na budowę nowych kościołów. Wśród nich była również prośba o pozwolenia na budowę kościoła w Oświęcimiu na Osiedlu Chemików.

sierpień 1979 r. - fot. Roman Chowaniec

W maju 1977 r. ks. kard. Karol Wojtyła posłał do Oświęcimia ks. prał. Kazimierza Górnego z grupą młodych księży, ażeby zechcieli coś zrobić w zakresie budowy kościoła na Osiedlu. Podjęto więc kolejny wysiłek. Do władz wytrwale kierowano pisma z prośbą o zgodę na budowę kościoła. W tej sprawie przedstawiciele Osiedla udawali się do różnych urzędów w Oświęcimiu i w Krakowie, byli również w Warszawie. Delegacje jednak lekceważono, prośby załatwiano odmownie. Odwagi i determinacji zarówno duszpasterzom jak i wiernym jednak nie brakowało. Pod krzyżem zaś rozpoczęła się z nową siła wspólna modlitwa mieszkańców. Zapoczątkowały ją dzieci w październiku 1977 r., gromadząc się z rodzicami na modlitwę różańcową. Po pewnym czasie, w miejscu wspólnej modlitwy, zrobiono zadaszenie z blachy, ściany z folii, co stopniowo powiększano. Pociągnęło to wielkie represje i przesłuchiwania, ale wierni, których z każdym dniem na modlitwie przybywało, postanowili nie ustępować. Po 20 latach oczekiwania, po 96 delegacjach, pisemnych prośbach, po gorących modlitwach, po przeszło dwuletnich czuwaniach w dzień i w noc w małej - "szopce" pod Krzyżem i dzięki nowej sytuacji Kościoła w Polsce po wyborze ks. kard. Karola Wojtyły na papieża, dnia 18 lutego 1979 r. uzyskano zezwolenie na lokalizację kościoła przy krzyżu.

Wielki wkład w starania o budowę kościoła wniósł nowy metropolita krakowski - ks. arcybp Franciszek Macharski, który zaraz po objęciu pasterzowania w Archidiecezji Krakowskiej osobiście interweniował u władz województwa bielskiego w sprawie budowy kościoła. To również dzięki tej interwencji uzyskano zgodę na budowę kościoła w Oświęcimiu.

fot. Stanisław Jasieniak

fot. Stanisław Jasieniak

Ojciec Św. Jan Paweł II będąc w Brzezince 7 czerwca 1979 r. poświęcił kamień węgielny pod nowy kościół (kamień pochodzi z Katedry na Wawelu).

3 listopada 1980 r. otrzymano pozwolenie na rozpoczęcie budowy kościoła bł. Maksymiliana.

Na małym terenie - 50 arów, który władze udzieliły parafii na wieczystą dzierżawę, zaczęto budować kościół - Pomnik wdzięczności i hołdu dla bł. Maksymiliana M. Kolbego za Jego wielką ofiarę miłości.

ks. Jan Ritter ks. bp Kazimierz Górny ks. Stanisław Górny

Cały obiekt sakralny budowany był wielkim wysiłkiem, ofiarami całej parafii, oraz z ofiar śp. ks. prał. Jana Rittera z Auerbach - Bawaria.

Należy również podkreślić wielki wkład księży proboszczów w staraniach o pozwolenie na budowę kościoła oraz w trakcie realizacji inwestycji: ks. prał. Kazimierza Górnego (Obecnie Biskup Ordynariusz Diecezji Rzeszowskiej) oraz ks. kan. Stanisława Górnego (+2007). Dzięki ich zaangażowaniu i oddaniu oraz konsekwentnej współpracy z wiernymi mógł powstać nowy kościół pw. Św. Maksymiliana w Oświęcimiu.

Kościół konsekrował ks. kard. Franciszek Macharski 9 października 1988 r.


Czytaj także: Z dziejów budowy kościoła - kalendarium